wtorek, 28 stycznia 2014

Within Temptation & Piotr Rogucki

W ubiegły piątek przy śniadaniu czytałam notkę (taki nawyk) w styczniowym "Teraz Rocku" dotyczącą współpracy Within Temptation i Piotra Roguckiego. Oni szukali męskiego głosu do utworu "The Whole World is Watching" (z nadchodzącego albumu "Hydra"), on dowiedział się o tym od menedżera Comy, wysłał próbki i został wybrany spośród innych kandydatów. To takie proste. I już mamy współpracę polsko - holenderską.
Ledwo skończyłam czytać, a z radia popłynął głos Sharon del Adel, wokalistki Within Temptation. Łatwo wyczuć, co się święci, więc pokrętło powędrowało w prawo. Nie ma przypadków, pomyślałam.
Sam utwór taki przyjemny dla ucha, w stylu WT, łagodna zwrotka i mocniejszy refren, a głos Piotra Roguckiego rzeczywiście całkiem nieźle pasuje do całości.
Od dziś można oglądać teledysk nakręcony do "The Whole World is Watching". Oglądam więc. Zespół na dachu, w blasku zachodzącego słońca, do tego padający śnieg. I nagle zjawia się Roguc, z polskim wąsem, kontrastując z łagodną i przepełnioną uniesieniem twarzą Sharon. Wygląda trochę na to, że wokaliści nawet teledysk nagrywali osobno... Efekty współpracy zacne,ale raczej bez obrazka.
Do tego wydaje mi się, że zespół nagrał drugi teledysk do tego samego utworu, tym razem z Davem Pirnerem z Soul Asylum, w tej samej konwencji. Ale "this video is not available in your country". Nie do końca rozumiem zamysł nagrywania tego samego z dwoma różnymi wokalistami. Jeden dla świata, a drugi nam na osłodę?
Płyta "Hydra" będzie obfitować w gości, wśród nich Tarja Turunen i Xzibit. Życzę Roguckiemu i Comie, żeby "Whole World is Watching" oraz sześć koncertów z Therion były bogatymi w konsekwencje krokami na arenie międzynarodowej.

środa, 1 stycznia 2014

Podsumowanie roku 2013

Udało mi się podsumować rok, który już za nami. Udało się, choć nie bez problemów. Znów ważniejsze okazały się dla mnie całe płyty, a nie pojedyncze utwory, dlatego podsumowanie dotyczy jedynie albumów. Piosenek nie potrafiłam wyróżnić ani, co więcej, ułożyć ich pod cyferkami 1-20. Poza tym, w tym roku pewnie wygrałby cover (a więc nastąpiłoby złamanie moich zasad), który z upływem tygodni nie wydawał mi się już aż tak znaczący.

Nie przedłużając, oto moje ulubione albumy roku 2013:
20. The National "Trouble Will Find Me"
19. White Lies "Big TV"
18. Korn "Paradigm Shift"
17. Queens of the Stone Age "... Like Clockwork"
16. Atoms for Peace "Amok"
15. Stereophonics "Graphitti on the Train"
14. Preisner/ Gerrard/ Buchanan "Diaries of Hope"
13. Paul McCartney "New"
12. Arcade Fire "Reflektor"
11. Fish "A Feast of Consequences"
10. Steven Wilson "Raven that Refused to Sing"
9. IAMX "The Unified Field"
8. Editors "The Weight of Your Love"
7. Alice in Chains "Devil Put the Dinosaurs Here"
6. Placebo "Loud Like Love"
5. Pearl Jam "Lightning Bolt"
4. Depeche Mode "Delta Machine"
3. Riverside "Shrine of the New Generation Slaves"
2. Black Rebel Motorcycle Club "Specter at the Feast"
1. Nick Cave & The Bad Seeds "Push the Sky Away"