poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Piosenka na dziś

A3 "Too Sick to Pray", między innymi ze ścieżki dźwiękowej do filmu "Gone in 60 Seconds".

I'm in a lonely room
Hank Williams sings the Lovesick Blues
Winter's walkin' up the avenue
I ain't seen the sunshine
Since the sixth of June but I tell you this

Don't call the doctor, I'm gonna get better
Don't run for the priest, I'm gonna find some faith
Just because I burned my Bible, baby
It don't mean, I'm too sick to pray

I'm in a crowded place
But I can't recognize a single face
And they say the thrill is in the chase
Well, I ain't got the legs, I ain't got the legs
To run that race but I tell you this

Don't call the doctor, I'm gonna get better, yeah
Don't run for the priest, I'm gonna find some faith
Just because I burned my Bible, baby
It don't mean, I'm too sick to pray

You better burn a candle light
Raise them some [Incomprehensible] tonight
[Incomprehensible] my money messing up young minds
I stooped the congregation and left them crying
In the rain, yeah, left them with their pain
Exit your boy with his ill gotten pain

Well the blood runs deep and the blood runs cold
As the knife slits so another sucker is born
And thrown into this world alone
The doctor came knocking, wasn't nobody home?
Ease the pain

czwartek, 26 kwietnia 2012

Jabłko z rajskiego ogrodu

Wreszcie doczekamy się nowej płyty Fiony Apple - w czerwcu na rynku ukaże się "The Idler Wheel is Wiser than the Driver of a Screw, and Whipping Cords Will Serve You More than Ropes Will Ever Do". Cokolwiek to znaczy. Kto pamięta cały tytuł "When the Pawn...", drugiej płyty artystki? Chyba tylko sama ona. Tytuł ten uchodził za najdłuższy w historii muzyki do roku 2007, gdy zdetronizował go tytuł płyty Soulwax, a rok później - zespołu Chumabawamba (łącznie 865 znaków). W każdym razie, Fiona ma zamiłowanie do długiego nazewnictwa na co drugiej płycie. Jej czwarta płyta, czyli właśnie "The Idler Wheel..." będzie zawierać dziesięć piosenek o krótkich tytułach. Można już posłuchać promującego album utworu, "Every Single Night". Cóż, będę musiała się do niej przekonywać. Nie jest to produkt do szybkiej konsumpcji. Minęło dużo lat. To nie ta sama Fiona, już nie cudowana 16-latka, która debiutem "Tidal" porwała jedną trzecią świata. Fiona ma już lat 35, jest dojrzałą kobieta i artystką. Jestem strasznie ciekawa tej płyty. Wrażliwość wyczuwam na odległość.

piątek, 20 kwietnia 2012

Było sobie Myslovitz

Wydarzenie bez precedensu miło miejsce wczoraj na polskiej scenie muzycznej.
Zespół Myslovitz, jeden z najważniejszych zespołów ostatnich dwudziestu lat, gra bez Artura Rojka. Oto treść oświadczenia wydanego przez muzyków: Zespół Myslovitz w składzie Artur Rojek, Wojciech Powaga, Jacek Kuderski, Wojciech Kuderski i Przemysław Myszor oświadcza zgodnie, że postanowił zakończyć współpracę w dotychczasowym składzie.

Wojciech Powaga, Jacek Kuderski, Wojciech Kuderski i Przemysław Myszor będą występować dalej pod nazwą MYSLOVITZ z nowym wokalistą. Artur Rojek będzie kontynuował działalność indywidualnie z innymi muzykami.

Wszystkich fanów zapraszamy na koncerty w nowych odsłonach. Dalej będziemy dla Was tworzyć i grać. Obiecujemy nie zawieść Was w przyszłej działalności.

Artur Rojek, Wojciech Powaga, Jacek Kuderski, Wojciech Kuderski i Przemysław Myszor


To, że tarcia w Myslovitz były, wiadomo nie od dziś. Napięcie, konflikty zostały bez upiększania przedstawione w książce Leszka Gnoińskiego "Życie to surfing" wydanej niemal trzy lata temu. Swoje przemyślenia na ten temat opisuje gitarzysta Przemek Myszor w felietonie w ostatnim numerze miesięcznika "Teraz Rock": Osiągnęliśmy sukces właśnie dlatego, że pracowaliśmy razem, w e wspólnym interesie. Oczywiście w pewnym momencie się to zmieniło. Częściowo wyjaśniliśmy w książce. Częściowo, bo wydawało się się to jakimś kompromisem między tym, co nas różni, a tym, co możemy powiedzieć, żeby się wszystko nie rozsypało. Jakiś rodzaj psychoterapii. Psychoterapia jednak działa tylko wtedy, kiedy jesteś gotów wejść do własnego piekła. Wchodzisz i jeśli wyjdziesz żywy, możesz powiedzieć, że ci się udało. Jeśli zawrócisz z drogi, to tylko marnujesz swój czas i energię, a także szansę, którą ciężkim wysiłkiem psychicznym sobie stworzyłeś. Wydawało się, że osiągamy jakiś kompromis w jedności. Ze zdziwieniem więc czytam wywiady, jakich od dawna udziela Artur (...) Każdy może mówić o zespole przez własny pryzmat i nie zastanawiać się, czy mówiąc to nie mija się czasem z prawdą, i czy jest to fair wobec ludzi, z którymi współtworzy. Każdy może mówić wszystko, co mu przyjdzie do głowy.
Wokalistą Myslovitz od wczoraj jest Michał Kowalonek, znany ze zespołu Snowman.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Hell yeah!

Good times are back? Hell yeah!
Można już posłuchać nowego utworu Soundgarden, "Live to Rise". Z nadchodzącej, szóstej płyty zespołu, a także ze ścieżki dźwiękowej filmu "The Avengers".
Nic się nie zmieniło. Czas stanął w miejscu. Timbaland schował się w szafie.

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Byłam tu - Ewa

Widzieliście teledysk do "Never Tear Us Apart" INXS? Nakręcono go w Pradze. Oglądam początkowe sekwencje i... zaświeca mi się żarówka! Przecież ja tam byłam, tam, na tej wyspie! Pewnie nie ja jedna, ale cóż... Nie ma przypadków.
Otoczenie wyspy niewiele zmieniło się od 1987 roku. Most Karola dalej stoi. Byłam tam dokładnie dwadzieścia lat później.
Oto dowody:
Wyspa patrzy na Most Karola:

Ja, nikt inny:

Były też kaczki i tęcza: