niedziela, 12 listopada 2017

Playlista #3

Niemal od poczatku wiedziałam jak zakończy się ta playlista. Mimo tego do głowy przychodziły mi kolejne piosenki. Zdecydowanie trudniej było zacząć. 
Postanowiłam więc, że - zwiastując temat wspólny dla wszystkich artystów z tego tygodnia - zaczniemy od piosenki o ostatnim pożegnaniu.  



Anathema, "One Last Goodbye" z płyty "Judgement", rok 1999. 
W lipcu miałam okazję być na jednym z dwóch polskich koncertów braci Vincenta i Danny'ego  Cavanagh, filarów Anathemy. Kameralność, czy wręcz intymność tego, co działo się na scenie, mocno podkreśliła wydźwięk tego utworu napisanego przecież dla Helen Cavanagh, matki Vincenta i Daniela. 

Listopad siłą rzeczy jest miesiącem wspomnień o tych, którzy odeszli. Co roku lista jest dłuższa, a widok zapisanych na niej nazwisk coraz bardziej dotkliwy. 
Nie uda się niestety zatrzymać czasu. 
Przez ostatnie 12 miesięcy Ktoś odebrał nam zupełnie niespodziewanie kilku wyjątkowo ważnych muzyków. Pozwolę sobie jednak na przypomnienie Nieobecnych najważniejszych dla mnie. 



Jeff Buckley, "Everybody Here Wants You". 
Jedna z najbardziej zmysłowych, sensualnych utworów w historii muzyki. 
Buckley zdążył nagrać tylko jedną płytę, a prace nad drugą przerwała jego tragiczna śmierć w maju 1997 roku. "Sketches from my Sweetheart the Drunk" została dokończona przez przyjaciół artysty i to właśnie z niej pochodzi utwór, którego słuchaliśmy. 



Joan Wasser, znana teraz jako Joan as Police Woman, wtedy z zespołem Those Bastard Souls, w hołdzie Jeffowi Buckley'owi nagrała album "Debt & Departure". To była także jej próba poradzenia sobie z jego śmiercią. 
Chris Cornell, również przyjaciel Buckleya, zadedykował mu "Wave Goodbye". Utwór znalazł się na pierwszym solowym albumie artysty, "Euphoria Morning" z 1999 roku. 
Jak wiemy, nie był to pierwszy taki hołd dla przyjaciela w karierze Chrisa Cornella. 
Oto ten najważniejszy.



Jedyny taki zespół, jedyna taka płyta, nagrana dla artysty jedynego w swoim rodzaju - Andy'ego Wooda, lidera Mother Love Bone. 

Chris Cornell pojawia się oczywiście nieprzypadkowo. Pisałam już o znaczeniu Jego muzyki i osoby dla mnie (http://ewabujak.blogspot.com/2017/05/in-memory-of.html). Minęło niemal pół roku od śmierci Cornella, ale świadomość jego braku wciąż boli tak samo. 

Last Christmas... odszedł George Michael. 



Pamiętam dobrze noc między Pierwszym a Drugim Dniem Świąt Bożego Narodzenia; przeczytaną nad ranem wiadomość od koleżanki... Nie udało się już zasnąć. 

And the wounded skies above say it's much, much too late
Well, maybe we should all be praying for time


To "Praying for Time", otwierający plytę "Listen Without Prejudice vol.1", drugą solową płytę George'a Michaela. Warto też wspomnieć, że niedawno ukazało się wznowienie tego albumu z dołączonym drugim dyskiem, z zapisem koncertu MTV Unplugged, jaki artysta zagrał w 1996 roku. 

Tam też znalazł się ten utwór. 


George Michael przez lata swoje kariery eksperymentował z wieloma gatunkami muzyki, ale najważniejszy zawsze pozostał ten szlachetny pop. A tego nigdy dość. 

Wróćmy na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. 



Na 1.listopada przypada rocznica - w tym roku 23. - ukazania się albumu "Unplugged in New York" Nirvany. Ja po raz pierwszy Nirvanę i Kurta Cobaina usłyszałam właśnie z tego koncertu niemal dokładnie trzy lata po jego ukazaniu się. Zachłysnęłam się nią totalnie. 
Wracam z nieskrywanym sentymentem do Cobaina, jako do bohatera moich nastoletnich lat i do muzyki Nirvany. Rok 2017 niesie także ważną rocznicę dla mnie - od tamtego wieczora dwadzieścia lat temu, od pierwszego przes luchania "Unplugged in New York" rozpoczęła się moja miłość do muzyki rockowej. 




Mad Season, kolejny zespół jednej płyty. Tu "Long Gone Day" z gościnnym udziałem Marka Lanegana. Powstanie Mad Season było jedną z licznych prób wyciągnięcia Layne'a Staleya, wokalisty Alice in Chains, ze szponów narkotykowego nałogu. 
Jak wiemy, nie udało się. Staleya odnaleziono martwego 19.kwietnia 2001 roku, ale jak ustalono śmierć nastąpiła dwa tygodnie wcześniej. 

Dobranoc. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz