piątek, 11 maja 2012

Kto żyw - głosuje

Na trójkową "Listę Przebojów" oczywiście!
Odkąd w zestawie do głosowania pojawiły się genialne utwory znów mam ochotę głosować. Jak wtedy, gdy Helen z kartki pocztowej wyczytywała na antenie moje nazwisko, bo zagłosowałam i wygrałam zestaw singli.
A oto moje typy w tym tygodniu (nieznacznie odbiegające od typów z poprzednich tygodni):
* Acid Drinkers "Et Si Tu N'Existais Pas" (Drummers don't talk?)
* Beth Hart & Slash "Sister Heroine"
* Bush "Baby Come Home" (Choć utwór nie najwyższych lotów mam sentyment do Bush. Żeby wszyscy faceci mieli taką zdolność do autorefleksji... No i Englishman on the left side of his cadillac or whatever it is, so American.)
* Florence + The Machine "Never Let Me Go" (Ruda rządzi, wiadomo)
* Gazpacho "Black Lily" (O nich będzie więcej w najbliższych dniach.)
* Gotye & Kimbra "Somebody that I Used to Know" (im mniej ich w radiu, tym fajniejsi znów są)
* Kasabian "Man of Simple Pleasures" (bo to o mnie!)
* Soulsavers & Dave Gahan "Longest Day"
* Soundgarden "Live to Rise" (Niby nic, ale coś w sobie ma... Nieobecny wzrok Cornella w teledysku, włosy i wspamnienia.)

W zestawie także Patti Smith ("April Fool"), Killing Joke ("In Cythera"), The Cult ("For the Animals") oraz... Liv Tyler śpiewająca - uwaga! - "Need You Tonight". Piękna kobieta w pięknym makijażu by Givenchy śpiewająca genialna piosenkę. So American... Mojemu dziecku się podoba, mi raczej nie. Jak mówi Piotr stelmach o innej wokalistce (takiej regularnej): "co nie dośpiewa, to dowygląda".

A wyniki głosowania jak zwykle w piątek o 19. Do usłyszenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz