Amerykański Świstak Narodowy nie zobaczył własnego cienia, kot gubi futro na potęgę, ugryzł mnie komar, nieśmiało znad dachów Śródziemia wygląda słońce, radio gra "Living in Another World" z genialnej płyty Talk Talk "The Colour of Spring". Czyli: idzie wiosna. Oby jak najszybciej.
Ostatnio słucham jedynie głosów wiertarek, młotów i spadających kafelków oraz bicia serca naszego dziecka na KTG. I oprócz tego jeszcze dwóch bardzo wiosennych, moim zdaniem, piosenek:
- "Sprawl II" Arcade Fire (oni potrafią cieszyć się muzyką)
- "I Saw You Walk Away" Badly Drawn Boy'a, pozytywnego melancholika w czapeczce
A i tytuł tego drugiego utworu adekwatny. Zimo precz!
czwartek, 3 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hej ho!
OdpowiedzUsuńtu Kulka ;-)
zagladam co jakis czas - genialny blog! dzisiec lat na zad tez bym taki pisala ale cos mi sie rozlazło...