niedziela, 25 listopada 2012

Płyta na dziś

Ultravox "Brilliant"

Pierwszy od niemal dwudziestu lat studyjny album Ultravox. Pierwsze dźwięki i... czy to czas się zatrzymał? P. pyta, czy to Muse, bo przecież ja lubię takie wzniosłe, patetyczne dźwięki. To prawda, lubię. Ale te pierwsze dźwięki to "Live", najbardziej zapamiętywalny refren tego roku! Niesamowicie chwytliwa i nośna kompozycja. I jest tu takich więcej - jak "Rise", "Satellite" czy utwór tytułowy. Jest też kilka piosenek pachnących nudą, ale ogólnie jest nieźle. W całości "Brilliant" robi wrażenie. I Midziur (kto wie, o co chodzi?) w formie wokalnej jak z czasów "Vienna".
Czas zdecydowanie się zatrzymał.
Płyta nie tylko dla nowych romantyków, ale też dla tych, którzy lubią ambitną muzykę rozrywkową na wysokim poziomie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz