niedziela, 21 listopada 2010

Czas na łzy

Ktoś niedawno opublikował listę dziesięciu utworów, które wzruszają do łez. Oto one:
10. "Angels" Robbie Williams
9. "Unchained Melody" Todd Duncan
8. "Streets of Philadelphia" Bruce Springsteen
7. "Candle in the Wind" Elton John
6. "The Drugs Don't Work" The Verve
5. "With or Without You" U2
4. "Nothing Compares 2 U" Sinead O'Connor
3. "Hallelujah" Leonard Cohen
2. "Tears in Heaven" Eric Clapton
1. "Everybody Hurts" R.E.M.

Nie wiem, na jakiej postawie uznano, że to akurat TE piosenki. I nie wiem, jak tak dziesięć oklepanych, ogranych i oczywistych utworów może jeszcze kogokolwiek wzruszać.
Żeby nie było, że taka jestem niewzruszona - oto moja czwórka:
4. "You Learn About It" The Gathering (jeszcze z anielskim głosem Anneke van Giersbergen)
3. "Nine Crimes" Damien Rice
2. "You Can't Find Peace" Pale 3/ Skin (z filmu Księżniczka i wojownik, który też nieustannie mnie wzrusza)
1. "Lacrimosa" Zbigniew Preisner
W końcu listopad to czas płaczu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz